METODA NA TRZECIEGO

PLOTKA JAKO FORMA MANIPULACJI

 

W każdych relacjach pojawiają się chwilowe, a czasami też i dłuższe problemy. Są one w małżeństwach, przyjaźniach, w firmach, wśród liderów kościoła. Wszyscy dorośli o tym wiedzą. Doświadczyliśmy tego lub doświadczamy.

Te problemy możemy rozwiązywać sami lub mogą w nich towarzyszyć nam inni ludzie.

W sposób dobry lub zły.

Dobrze jest mieć przyjaciół i znajomych, którzy w chwilach trudnych, widząc problem, pojawiają się jako rozjemcy, którzy wnoszą pokój i zgodę.

To jest naprawdę wartość mieć ludzi mądych wokoło siebie.

Niestety jest też druga strona medalu. Są sytuacje w życiu, a wraz z nimi i ludzie, którzy zauważając konflikt w relacjach u innych widzą go jako szansę dla siebie.

Szansę na co? No właśnie, może więc dwa przykłady dla zobrazowania problemu, który nazywam „metodą na trzeciego?

Przykład 1

Młode małżeństwo, po kilku pierwszych latach miłych i ekscytujących przechodzi swój pierwszy poważniejszy kryzys. Słowa ranią, przychodzi rozczarowanie i ból. Próbują rozwiązywać kłopoty, ale brak im umiejętności i wsparcia, więc problem trwa. Wypowiadane w emocjach słowa dotknęły szczególnie mężczyznę, który poczuł się poniżony i niedoceniony, a przecież starał się. Uważa też, że jest pracowitym i dobrym człowiekiem. W chwili konfliktu niestety doceniania ze strony żony nie było, a miłe słowa wypowiadane przez nią kiedyś odeszły w niepamięć. W całej tej sytuacji, słysząc o problemach w małżeństwie znajomych, odzywa się do tego mężczyzny, przyjaciółka z dawnych lat. Zaczynają się niewinne rozmowy, on zwierza się jej ze swoich kłopotów, ona cierpliwie słucha – nie tak jak jego żona w ostatnich miesiącach. Na dodatek docenia go, mówi mu budujące jego ego pochwały dla jego pracy, wyrozumiałości, cierpliwości, męskości. Po kilku rozmowach w jej wypowiedziach pojawiają się krytykujące żonę mężczyzny stwierdzenia i niekorzystne fakty sprzed lat, pomówienia i plotki. Wszystko jest ubrane w delikatną i przyjemną dla uszu otoczkę. Dlatego zraniony słowami żony człowiek – nie protestuje, bo takie opinie podnoszą jego wartość. Pozytywny obraz żony powoli się załamuje, również wizja wspólnej dalszej przyszłości. Mężczyzna zaczyna dopuszczać do siebie myśli o bliższej i głębszej relacji z jakże wyrozumiałą dla niego i mądrą przyjaciółką…

Co stało się później?

Małżeństwo się rozpadło.

Miejsce żony zastapiła nowa kobieta. Znalazła się tam, ponieważ chciała. Widziała w konflikcie małżonków szansę dla siebie, a w realizacji pragnienia pomogły jej plotki i obmowy. Nie miała najmniejszej chęci godzić małżonków, być rozjemcą, wsparciem. Nie było to w jej interesie. Pojawiła się jako trzecia, ale miejsca w tym układzie było tylko dla dwojga, więc postanowiła walczyć. Nierozsądny mąż dopuścił do rozmów, które nigdy nie powinny się zacząć i padł ich ofiarą.

Pamiętaj, plotki mają siłę i moc, aby zmienić bieg twojego życia!

Przykład 2

Jeden z kościołów. Dwoje ludzi – przyjaciół zaczyna prowadzić społeczność wierzących. Jeden jest pastorem, drugi starszym kościoła. Są marzenia, wizje, plany i gorące serca. Wszystko się pomyślnie rozwija, a w kościele pojawiają się nowe osoby.

Między dwojgiem przyjaciół prowadzących kościół pojawiają się w pewnym momencie nieporozumienia. Czasami tak zdarza się, we współpracy tak bywa i to nie jest koniec świata. Problem jednak zamiast być rozwiązany pogłębia się. Przyczyną tego jest nierozsądek pastora. Zamiast w pokorze i cierpliwości spotykać się i rozwiązać problemy ze starszym kościoła zaczyna rozmowy z jednym z wierzących. Człowiek spotykający się z pastorem ma w sercu ambicje, aby osiągnąć coś więcej w życiu i w kościele również. W konflikcie przywódców widzi dla siebie szansę. Spotyka się z pastorem i tak prowadzi z nim rozmowy, aby podnieść jego wartość, a jednocześnie dyskretnymi obmowami i plotkami zdyskredytować wartość drugiego z przywódców.

W ten sposób zyskuje przychylność zranionego konfliktem pastora

Po jakimś czasie pastor nie ma już ochoty na rozwiązywanie problemów ze starszym kościoła. Podnosi pozycję ambitnego wierzącego i wynosi go do rangi starszego, a odsuwa od współpracy dawnego przyjaciela. Ich drogi się rozchodzą.

„Czy teraz bowiem chcę pozyskać ludzi, czy Boga? Albo czy staram się przypodobać ludziom? Gdybym nadal ludziom chciał się przypodobać, nie byłbym sługą Chrystusa.”  Gal 1,10

Obie powyższe historie pomimo tego, że dotyczą dwóch różnych sytuacji mają podobne podłoże, podobny schemat działania i opierają się na podobnych błędach popełnionych w relacjach. Występują również w innych miejscach, np. w pracy i w szkole.

Człowiek widząc z zewnątrz konflikty w relacjach ma dwie główne możliwości reakcji.

– może stać się osobą jednającą skonfliktowane strony

– może chcieć zająć miejsce jednej z osób w istniejącej relacji

Niech nikt nie szuka własnej korzyści, lecz korzyści bliźniego. I Kor 10,24

Bo wszyscy inni szukają swego, a nie tego, co jest Chrystusa Jezusa.  Fil 2,21

Drugie zachowanie jest zawsze złe jeżeli jeżeli towarzyszy temu manipulacja drugim człowiekiem za pomocą plotek i pomówień.

Tak, niestety plotka jest formą manipulacji. Większość osób nie zdaje sobie z tego sprawy, dlatego plotka tak dobrze się ma – również w kościołach.

Dlaczego plotka jest formą manipulacji?

Ponieważ manipulacja, to chęć zdobycia autorytetu lub wpływu nad drugą osobą za pomocą słów i działań, które nie są właściwe.

Liczy się cel

Słowa, które manipulują drugim człowiekiem mogą w sobie zawierać zastraszenie, oskarżenie, zawstydzenie, ale też pochlebstwa.

Kiedy słuchasz plotek na temat osoby, z którą jesteś związany jakimiś relacjami i te relacje akurat przechodzą kryzys, to co odczujesz?

Jedną z emocji może być strach, obawa i zapewne pojawią się też myśli, że dalsza przyjaźń przyniesie tobie niemiłe niespodzianki i szkody. W następstwie tego zaczniesz się odsuwać od tej relacji, zamykać na głębsze rozmowy, a może i nawet zerwiesz kontakt.

Osoby posługujące się plotkami dążą do takich właśnie sytuacji, do tego aby pewne znajomości się u kogoś popsuły. Plotką można łatwo kogokolwiek zdyskredytować.

Cena tu nie gra roli, liczy się cel

„Tych sześć rzeczy nienawidzi Pan, a tych siedem jest dla niego obrzydliwością: Butne oczy, kłamliwy język, ręce, które przelewają krew niewinną, serce, które knuje złe myśli, nogi, które śpieszą do złego, składanie fałszywego świadectwa, i sianie niezgody między braćmi.” Przysłów 6,16-19

Część osób manipuluje plotkami w sposób wyrafinowany, część robi to ze zwykłej głupoty i nieświadomości, nie zastanawiając się jak fatalne konsekwencje dla nich samych, ale również dla wielu wspaniałych ludzi, te plotki przynoszą.

Dobre rzeczy buduje się poprzez miły i pełen zachęty język, szczerość, uczciwość, szacunek, itp. Natomiast to co dobre można zniszczyć plotką i pomówieniami.

Plotki absolutnie nie są dobre, to nie jest ta sama liga co słowo zachęty.

To prawda, że pomagają zyskać przewagę nad drugą osobą, zdobyć upragnione miejsce u czyjegoś boku, poprawić samopoczucie, a nawet pocieszyć, ale to nie zmienia faktu, że są orężem ciemności, a nie światłości.

Plotki mamią i oszukują

„O głupi Galaci! Któż was omamił, abyście nie byli posłuszni prawdzie, was, przed których oczami został wymalowany Jezus Chrystus i wśród których został ukrzyżowany?”  Gal 3,1

Od plotki się ucieka, nie można jej tolerować w życiu, bo nic dobrego nie przyniesie. Jeżeli więc masz relacje i znajomości, które przechodzą akurat trudniejszy czas, to miej szczególną uwagę na znajomych i znajome, którzy przychodzą z rewelacjami na temat osoby, z którą jesteś w związku, przyjaźni, współpracy. Zrywaj czym prędzej niewłaściwe kontakty, nie słuchaj plotek, pomówień, oskarżeń ubranych w gładką mowę.

„Nie przyjmuj oskarżenia przeciwko starszemu, chyba że na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków. (20) A tych, którzy grzeszą, strofuj w obecności wszystkich, aby i inni się bali.”  I Tym 5,19-20

„Metoda na trzeciego”, to forma manipulacji plotką przez osobę z zewnątrz, w celu zmiany panujących relacji, znajomości, przymierzy i w celu zmiany współpracowników.